Kochany Mikołaj czapkę ma czerwoną

Dzyń, dzyń, dzyń... zabrzmiało dzisiaj u progu naszej świetlicy. Bo nie kto inny a Święty Mikołaj postanowił nas odwiedzić. Przeprosił nas za niewielkie spóźnienie, ale sami wiecie ile prezentów musiał dostarczyć. Na szczęście udało mu się do nas dotrzeć. Oczywiście wszyscy zgodnie uznaliśmy, że byliśmy przez cały poprzedni rok bardzo grzeczni. Z niewielkimi wyjątkami, każdy przecież czasami ma gorszy dzień :) Mikołaj  zaufał jednak naszym paniom, które powiedziały, że dzieci zasługują na prezenty. Żeby czas w naszej świetlicy mu dobrze upłynął zaśpiewaliśmy piosenkę, której uczyliśmy się z panią Anią. 
Przeprowadziliśmy nawet wywiad z Mikołajem. Dowiedzieliśmy się, że w jego mieszkaniu przez cały rok stoi wielka choinka, a renifery najbardziej lubią jeść trawy i porosty. Za tak pięknie przygotowane piosenki i pytania otrzymaliśmy słodki upominek. Zapraszamy do oglądania galerii zdjęć :)